W życiu młodego człowieka piętnaste urodziny to dość ważny moment. Z jednej strony czujemy się wówczas prawie dorośli i chcemy, żeby nas traktowano jako dojrzałych / dojrzałe. Z drugiej – wciąż wyskakują nam pryszcze i mamy pozdzierane od dzikich przygód kolana. Psycholodzy rozwojowi twierdzą, że okres adolescencji charakteryzuje się m.in. poszukiwaniem wartości, idei i ideologii, kształtowaniem się tożsamości i określeniem własnego ego. Jednak dla instytucji kultury piętnaście lat istnienia to wciąż jeszcze niewiele. Nie jest to poważne dwudziesto-, trzydziesto- czy pięćdziesięciolecie. Trochę za mało, by celebrować i fetować jak okrągłe i tłuste jubileusze – z przemowami, kwiatami i dygnitarzami na uroczystych otwarciach.
A jednak ta „niedojrzałość” zawiera w sobie młodzieńczą energię. Otwiera się na możliwości ciągłych eksperymentów, zmian, zwrotów akcji. Niejednoznacznych wyborów w procesie tworzenia własnej identyfikacji wśród innych galerii w kraju. To, co nie przystałoby programowi zasłużonej i szacownej instytucji, piętnastolatce pewnie ujdzie płazem. Może nawet tym bardziej zwróci na nią uwagę i zaskoczy zwiedzających.
W 2024 roku Gdańska Galeria Miejska ma piętnaście lat. Nie jest to jednak dla nas powód, by tworzyć koturnowe wydarzenia. Nie będzie jubileuszowej wystawy, dyplomów i wzajemnych gratulacji. Chcemy w zamian dać Wam to, co w świecie sztuki najlepsze: bieżące śledzenie współczesnych trendów, współpracę z lokalnym i krajowym środowiskiem artystycznym, opartą na wzajemnym zaufaniu i poszanowaniu niezależności, sięganie ku różnym wątkom obecnym w aktualnej debacie twórczej, bez odgórnych założeń, że coś ma być tylko eko, coś tylko posthumanistycznego, coś tylko o postkolonializmie. Przede wszystkim wierzymy w osoby artystyczne, z którymi pracujemy – to ich zdanie jest dla nas najciekawsze. Stawiamy na dialog z twórcami i naszymi widzami. Nasz niewielki zespół pracuje w pocie czoła by dostarczać Wam najciekawszych wrażeń, wzruszeń, momentów zamyślenia, krytycznego odbioru propozycji twórczych. A że czasami się na tym potykamy? Cóż, mamy tylko 15 lat.
Urodzinowy logotyp przygotował dla nas Marcel Kaczmarek, który od kilku lat strzeże naszej identyfikacji wizualnej. Ten logotyp będzie zdobił nasze materiały prasowe do końca 2024 roku.
Do zobaczenia w GGM!