“Dlaczego zgadzamy się uznać oczekiwania społeczne za nasze własne potrzeby i pragnienia?” Obraz u Anny Orbaczewskiej jest początkiem i punktem wyjścia, tym razem do rozważań na temat ról narzuconych przez społeczeństwo. Artystka przygląda się macierzyństwu, rodzinie, narusza tematy tabu. Jej ujęte w cykle opowieści o malarstwie i emocjach są zaprzeczeniem idei “decydującego momentu” Cartier-Bressona.

SZCZEGÓŁY